Otóż zakup "przez internet" okazuje się wybitnie trudną rzeczą. Większość M3 z tych lat to import z USA i są to samochody po istotnych wypadkach, niestety okazuje się to dopiero po oględzinach lub po sprawdzeniu w carfaxie, bo w ogłoszeniach jest zwykle bezwypadkowa igła lub ewentualnie po drobnych "ryśnięciach". Przykładami są dostępne na otomoto od jakiegoś czasu: M3 z Krakowa (czerwone 2006 rok),
czerwone z Rzeszowa ( sprzedający informuje uczciwie że auto było naprawiane ale przysyła sprytne zdjęcie z wyciągniętym już spod podwozia przednim kołem ! przy czym na włąściwym zdjęciu z usa , które zdobyłem koło jest prawie w kabinie pasażera




Piszę bo moja frustracja się nasila, nie można oszukiwać ludzi pisząc "auto bezwypadkowe" i sprzedając wraka (!) lub udając idiotę : w myślach; bezwypadkowe w Polsce.
PS
Jedyne chyba fajne było w Płońsku w kwietniu br ! - żółte z 2003 z D i ktoś go mi podkupił - przy okazji ciekawe jakie jest naprawdę przy okazji pozdrawiam właściciela.
Chyba muszę jechać do Reichu !?
PS 2 może konkurs na najciekawsze ogłoszenie sprzedającego
